W mojej szkole jest kilka tępych nauczycieli których nikt nienawidzi. robimy im kawały np.
- smarowanie tablicy mydłem lub ¶wiec±
- jak wychodzimy z klasy na pożegnanie delikatnie posypujemy włosy zmielona kred±. ale tylko tej z kręconymi włosami.
- smarowalismy krzesło klejem.
- cała klasa sie umówiła wszyscy byli niby przeziębieni kichali¶my kasłalismy smarkalismy. go¶ciu nie mógł nam uwagi wstawić bo epidemia była a wkurzony był jak osa
-wrzucić kredę do kawy albo napluć ^^ tak robili¶my babie od histy.
-rzucali¶my się dużymi kulami z kartek
-Pluli¶my z papieku z rurek od długopisów
-wysmarowali¶my klamkę gównem
Ma ktos inne pomysły?
Albo Uwagi o których słyszałem
-Paweł wali koleżankę w szatni
-Tomek gwałci agaty prawo..
-Wyrwany do odpowiedzi mówi, ze nie bedzie zeznawał bez adwokata
-Sklada dla kolegi niemoralne propozycje cytuje "Mozesz mi obciagnac"
-Na lekcji matematyki uczen lapie muchy nastepnie rozgniata je dlugopisem"
|