DanderGaara2 - 2008-11-03 16:50:08

Trochę o Blądynkach
Święta. Dwie blondynki jadę po choinkę. Wjeżdżają do lasu, wychodzą z samochodu. Po kilku godzinach brnięcia w śniegu jedna z nich mówi:
- Wiesz co? Zimno mi... Może weźmy pierwszą lepszą choinkę, nawet jeśli będzie bez bombek.
****************************************************
Idą dwie blondynki, i jedna mówi do drugiej:
- Zobacz jaki biedny, zdechły gołąbek.
Druga patrząc w górę pyta się:
- Gdzie?
****************************************************
Rozmawiają dwie blondynki.
- Co sądzisz o Pawle?
- To idiota!
- Wyobraź sobie, że wczoraj poprosił mnie, żebym z nim chodziła.
- Sama widzisz!
****************************************************
Spotykają się dwie blondynki i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, wczoraj rozbił się samolot u wybrzeży Francji.
- No i co? - pyta jedna.
- Zginęło sto osób! - odpowiada jej druga.
Na to pierwsza:
- To na stare milion?!
****************************************************
Blondynka zaczepia sąsiadkę i mówi:
- Co słychać u pani męża?
- Ależ ja jestem jeszcze panną!
- To pani mąż jest jeszcze kawalerem?
****************************************************
Dwie blondynki czytają gazetę i jedna mówi do drugiej:
- Wiesz, że w Ameryce co 3 minuty jest potrącana jedna kobiata?
- Biedaczka, ale się na nią uwzięli.
****************************************************
Dlaczego blondynki w zimne dni siedzą w kącie?
Bo tam jest 90 stopni.
****************************************************
Co robi naga blondynka w piecu? Podnieca ogień.
****************************************************
Co zrobić, żeby blondynka się od Ciebie odczepiła?
Wsadzić ją do okrągłego pokoju i powiedzieć, żeby znalazła róg.
****************************************************
Dlaczego blondynka liże zegarek?
Bo tik-tak ma tylko dwie kalorie!
*****************************************************

DanderGaara2 - 2008-11-05 16:07:12

Jedno małżenstwo miało problemy z bezdzietnością. Postanowili więc pojechać do USA, do najlepszego specjalisty w tych sprawach. Mieli tylko jeden problem: żadne z nich nie znało angielskiego. Specjalista dał im jednak na migi znać, że się mają wziąć "do roboty" i to w zaraz w gabinecie. Początkowo nieśmialo, ale po chwili rozkręcili się na dobre. Doktor przygląda się ze wszystkich stron i nagle woła "stop!" Idzie do biura i po chwili wraca z receptą. Po powrocie do kraju mąż poszedl do apteki prosząc o "Trytheotherhol".
- Co???- pyta się aptekarka.
- Trytheotherol, tu pisze na recepcie - mówi facet.
- Niech no pan mi to pokaże -rzekla aptekarka. - Aaa, pan to niewłaściwie przeczytal - tu pisze: Try the other hole.




Góral przychodzi do lekarza i pyta:
- Jak tam moja żona?
- W porządku, tyle że ciąża jest pozamaciczna ...
- Niech pan tylko nie mówi moim kolegom, bo będą się śmiali, że nie trafiłem gdzie trzeba...



Stara chałupa na końcu świata, biedne małżeństwo, wychowujące sporą gromadkę dzieci. Pewnego wieczora chłop pouczony przez lekarza, zakłada prezerwatywę. Małżonka oburzona podnosi lament:
- Jasiek, cyś ty zgłupioł do reszty? Dzieciska butów na zime ni maja, a ty se ciula stroisz?!




Podczas kursu na skałkach wspina się młoda adeptka razem z instruktorem. Nagle dziewczyna zaczyna szukać ręką nerwowo..... i mówi:
- Panie instruktorze, nie mam chwytu!
Instruktor uspokaja:
- Poszukaj, sprawdź po prawej. Po chwili dziewczę krzyczy uradowane:
- Mam! Mam szparę, cała ręka wchodzi!
A instruktor na to:
- Ty się kurna nie reklamuj, tylko wspinaj.


Dwóch facetów gra w golfa, chcą szybko rozegrać partię, ale przed nimi grają dwie początkujące kobiety, którym bardzo wolno idzie gra. Jeden mówi do drugiego:
- Idź do nich i zapytaj się, czy możemy je wyprzedzić? Drugi idzie, dochodzi do połowy, zatrzymuje się i szybko wraca. Pierwszy pyta:
- Co się stało?
- Słuchaj, ty musisz iść, bo jedna z nich to moja żona, a druga to moja kochanka! Nie mogę się z nimi równocześnie zobaczyć!
- Ok, rozumiem, jasne. Pierwszy podszedł do połowy, zatrzymał się i też wraca. Drugi pyta go:
- No, co jest?
- Jaki ten świat mały!

Aniolek - 2008-11-06 20:44:08

Jedzie koleś trabantem. W pewnym momencie zgasł silnik i nie chce zapalić. Jedzie facet BMW ten go zatrzymuje i pyta
-Weźmie mnie pan na hol jak zapali zamrugam światłami to mnie pan odczepi?
Facet się zgodził i jedzie z nim nagle 200 km/h wyprzedziła ich audi.
Koleś z BMW o nie audica brać mnie nie będzie i też 200 z trabantem na holu.Facet od trabanta zaczął mrugać a ten dalej jedzie.
Mijają policjanta z radarem. Przejechali a on przetarł oczy i do 2 przez radio mówi:
-ty stary wiesz co widziałem?
-Co?
-Najpierw audi 200 na godzine
-no
-Potem bmw 200 i z tyłu trabant 200 na godzine i mrugał ze będzie wyprzedzać Twisted Evil

Aniolek - 2008-11-06 20:49:51

Młody hipis wsiada do autobusu i zauważa młodą i bardzo ładną
zakonnice.
Siada więc kolo niej i pyta czy nie chciałaby uprawiać z nim seksu.
- NIE - odpowiada zakonnica - Jestem poślubiona Bogu. Wstaje i zmieszana wysiada na następnym przstanku.
Kierowca autobusu, który słyszał całe zamieszanie odwraca się imówi:
- Jeśli naprawdę chcesz się z nią przespać to mogę Ci powiedzieć jak?
- Nawijaj - odpowiada hipis.
Ona codziennie o północy chodzi na cmentarz na nocne modlitwy.
Wystarczy, że ubierzesz się w białą szatę z kapturem, obsypiesz sobiębrodę świecącym ( fluoroscencyjnym )proszkiem, wyskoczysz z nienacka ipowiesz że jesteś Bogiem.
Tak też hipis zrobił.Przebrał się,wyskoczył zza nagrobka i powiedział,że jest Bogiem i chcę się przespać zzakonnicą.
Zakonnica zgodziła się bez gadania,ale poprosiła,żeby był to stosunek analny, bo musi ona pozostać dziewicą.
Hipis zgodził się, a gdy skończyli zrzucił kaptur i krzyknął -Ha! Ha!

Jestem hipisem.....

-Ha! Ha! - krzyknęła zakonnica - Jestem kierowcą autobusu....

Aniolek - 2008-11-06 20:51:49

Trzy rzeczy jakie powinien zrobić w swoim życiu prawdziwy Chińczyk....

- T-shirt
- Jeansy
- DVD

Aniolek - 2008-11-06 21:01:00

Żona mówi do męża:
- Kochanie, co kupimy matce na urodziny?
- Wiem, że chciała co coś na prąd. Może krzesło?

Caparso - 2008-11-06 21:32:01

Hahaha placze ze smiechu;]

fenix02 - 2008-11-07 13:09:59

Aniolek napisał:

Jedzie koleś trabantem. W pewnym momencie zgasł silnik i nie chce zapalić. Jedzie facet BMW ten go zatrzymuje i pyta
-Weźmie mnie pan na hol jak zapali zamrugam światłami to mnie pan odczepi?
Facet się zgodził i jedzie z nim nagle 200 km/h wyprzedziła ich audi.
Koleś z BMW o nie audica brać mnie nie będzie i też 200 z trabantem na holu.Facet od trabanta zaczął mrugać a ten dalej jedzie.
Mijają policjanta z radarem. Przejechali a on przetarł oczy i do 2 przez radio mówi:
-ty stary wiesz co widziałem?
-Co?
-Najpierw audi 200 na godzine
-no
-Potem bmw 200 i z tyłu trabant 200 na godzine i mrugał ze będzie wyprzedzać Twisted Evil

<lol> <lol> tu najbardziej  sie uśmiałem :P :P :P :D :D :D

fenix02 - 2008-11-07 13:16:08

Co blondynka robi w szambie ??  >> bawi się klockami !!!
------------------------------------------
przechodzień pyta się blondynki: "Jak najlepiej wylądować na słońcu?" a ona mu na to : "No jak?! Najlepiej w nocy!!!"
------------------------------------------
Dwóch policjantów przygotowują się do wyjazdu jeden włącza światłą a drugi na zewnątrz sprawdza czy działają.

XXX: naciśnij hamulec!
yyy: ok.
xxx: dobra jest! a teraz kierunkowskaz!
yyy: już się robi!
xxx:  jest ... nie ma ... jest ... nie ma ... jest ... nie ma
--------------------------------------------

Aniolek - 2008-11-08 20:27:17

Rozmowa Żony z Mężem:
> Mąż: - Co byś zrobiła gdybym wygrał w totka?
> Żona: - Wzięłabym swoja połowę i bym Cię zostawiła.
>
> Na co Mąż:
> - Wygrałem trójkę, masz 8 zł i spierdalaj!


:)

Aniolek - 2008-11-08 23:43:59

Zakonnica gra z księdzem w piłkę nożna.
Ksiądz strzela na bramki (nie trafił)krzyczy:
-O kurwa ale zeszło!!
Zakonnica grozi księdzu że jeżeli jeszcze raz przeklnie Bóg go skarze.
Ksiądz znów przeklina:
-O kurwa ale zeszło!!
Zakonnica znowu grozi że nie można przeklinać.
Ksiądz za trzecim razem to samo:
-O kurwa ale zeszło!!
Nagle uderza piorun z nieba w zakonnice, księdza dochodzą głosy z niebios:
-O kurwa ale zeszło!!

roket96 - 2008-11-09 12:45:34

ok to teraz ja

przychodzi niemiec do polskiej knalpy i mówi do barmana "guten morden"
na to jakiś tłumacz z bożej łaski mówi "chce dosta butem w mordę" i barman go kopną
po chwili ocknął sie i woła "was is das" na to tamten "jeszcze raz? zgoda"

pewnie to znacie no ale...

roket96 - 2008-11-09 12:49:11

przychodzi jasiu nad staw i woła
spierdalac kaczuchy na to zakonnica nie wolno tak mówi trzeba grzecznie
na drugi dzień mówi no idzcie stąt kaczuszki
zakonnica na to no i widziesz jak spierdalają

rincewind - 2008-11-09 12:52:59

rozmawia dwoch ukraińców
ty wiesz jak super jest w polsce wstajesz rano zajebiste sniadanie pozniej seks seks seks i tak do południa później zajebisty obiad i seks seks seks i tak do wieczora poźniej zajebista kolacja i znowu seks seks seks i spac i tak codziennie
a skad wiesz byles tam?
nie moja siostra była

fire_walk_with_me - 2008-11-09 20:47:41

Leci facet samolotem - pierwszą klasa ... nagle poczul ze klocek go cisnie .... Gna wiec do kibla ile sil w nogach , ale kibel meski zajety i na dodatek kolejka ze o ja pierdole !! Patrzy obok ... damski wolny , wlecial jak sprocy usiadl ... patrzy a obok sa 3 guziki : " FR" , "AR" i "ATR" ... Mysli ... i domyslil sie ze FR to Fresh Air ... Wcisnal , faktycznie zrobilo sie swiezo .... potem wymyslil ze AR to Aromatic Air ... wcisnal , a tu faktycznie zapach malinek elegancko... ALe nie mogl sie domyslic co to ATR wiec mysli " raz kozie smierc" i wcisnal...
Budzi sie w szpitalu podchodzi lekarz i pyta :
-byl pan w damskiej toalecie ?
-Tak .. ale co sie stalo?
- Wcisnal pan AR , FR ale po co wcisnal pan ATR ??!!
- Ale co to te ATR ?
- Automatic Tampon Remover

rincewind - 2008-11-13 23:00:40

Poniedziałek
Porwaliśmy samolot na lotnisku w Moskwie, pasażerowie jako zakładnicy. Żądamy miliona dolarów i lotu do Meksyku.

Wtorek.
Czekamy na reakcję władz. Napiliśmy się z pilotami. Pasażerowie wyciągnęli zapasy. Napiliśmy się z pasażerami. Piloci napili się z pasażerami.

Środa
Przyjechał mediator. Przywiózł wódkę. Napiliśmy się z mediatorem, pilotami i pasażerami. Mediator prosił, żebyśmy wypuścili połowę pasażerów. Wypuściliśmy, a co tam.

Czwartek
Pasażerowie wrócili z zapasami wódki. Balanga do rana. Wypuściliśmy drugą połowę pasażerów i pilotów.

Piątek
Druga połowa pasażerów i piloci wrócili z gorzałą. Przyprowadzili masę znajomych. Impreza do rana.

Sobota
Do samolotu wpadł specnaz. Z wódką. Balanga do poniedziałku.

Poniedziałek
Do samolotu pakują się coraz to nowi ludzie z gorzałą. Jest milicja, są desantowcy, strażacy, nawet jacyś marynarze.

Wtorek
Nie mamy sił. Chcemy się poddać i uwolnić samolot. Specnaz się nie zgadza. Do pilotów przyleciała na imprezę rodzina z Władywostoku. Z wódką.

Środa
Pertraktujemy. Pasażerowie zgadzają się nas wypuścić, jeśli załatwimy wódkę.

LoSieK16RoGaCZ - 2008-11-14 00:51:01

Kiedy kobieta przeżywa szokujący orgazm?
Kiedy zamiast orgazmu przychodzi mąż.
---
Mały chłopczyk wraz z tatusiem znaleźli w lesie małego jeżyka. Leżał pod kępką trawy i drżał z zimna. Chłopczykowi zrobiło się żal jeżyka i poprosił tatusia, żeby go zabrali do domu. Tato się zgodził, i tak jeżyk zamieszkał u nich. Chłopczyk bardzo dbał o jeżyka, poił go mleczkiem i dawał mu najlepsze owoce. Jeżyk zajadał ze smakiem i nieraz, ku zdziwieniu chłopca, pomrukiwał z zadowoleniem. Na zimą jeżyk, jak to bywa wśród jeżyków, zapadł w zimowy sen. Na wiosnę jeżykowi urosły skrzydła, na czole wyrósł róg i odleciał przez niedomknięte okno. I wtedy już stało się jasne, że chłopczyk z tatusiem nie przynieśli z lasu jeżyka, tylko jakieś chuj wie co.
---
Trzy fazy otyłości:
a) nie widać, jak wisi;
b) nie widać, jak stoi;
c) nie widać kto ciągnie;
---
Rozmawiają owoce egzotyczne:
-Jestem kiwi. Co każdego ożywi.
-Jestem cytryna. Lubi mnie rodzina.
-Jestem marakuja. Nie wiem, co powidzieć...
---
Lokaj pyta krabiego:
-Hrabio, może kawy?
-Bez sensu...
-Może na spacer?
-Bez sensu...
-No to może zagadkę?
-Niech będzie mów.
-Co to jest: długie, owłosione i wchodzi do dziury?
-Wiem, wiem! Fiut!!!
-A właśnie, że nie, bo mysz.
-Mysz w piździe? Bez sensu...
---
Kobiety do 20 roku życia są jak pchełki - z łóżka do łóżka;
Kobiety mięszy 20 a 40 rokiem życia są jak flanele - nie do zdarcia;
Kobiety po 40 roku życia są jak cebulki - jak się rozbiorą to tylko płakać
Faceci do 20 roku życie są jak flecik - raz dmuchniesz i już gra.
Faceci między 20 a 40 rokiem życia są jak fortepian - 3 godziny strojenia, 2 minuty grania.
Faceci po 40 roku życia są jak konferansjer - on zapowiada, a gra juz kto inny.
---
Dzwoni telefon:
-Dzień dobry, czy mogę z Jolą?
-Niestety małżonki nie ma w domu.
-To wiem, jest u mnie. Ja pytam, czy mogę?
---
Synek do ojca:
-Wy to mieliście dobrze żeby zobaczyć dziewczynie majtki wystraczyło podnieść spódnicę. A my, młodzi, żeby zobaczyć majtki, musimy dziewczynom rozchylać pośladki.
---
Nauczycielka pyta dzieci:
-Jakie warzywo sprawia, że oczy łzawią?
-Rzepa, prosze pani - wyrywa się z odpowiedzią Jaś.
-Nie Jasiu, zapewne miałeś na myśli cebule.
-Nie, prosze pani! Pani chyba nigdy nie oberwała rzepą po jajach.

To tyle na dziś:) kolejne napisze kiedy indziej:)
PZDR

www.pokemon-ultra-gra.pun.pl www.oroboros.pun.pl www.listek.pun.pl www.1czs2.pun.pl www.tziz.pun.pl